poniedziałek, 18 lutego 2013

Poche-poche




Sukienka z grubej, mięsistej, ciemnoszarej bawełny. Z boku ogromne, przepastne trójkątne kieszenie z błyszczącej tkaniny.
Mój mąż nazywa ją "sukienką z wazonami" :)
W moim "manifeście" pisałam o miłości do kolorów, tymczasem od paru dni zasmucam czarnymi i szarymi rzeczami. No ale w końcu to też kolory, może smutniejsze, ale też kolory. I choć mój nieoceniony mąż twierdzi, że "szary to kolor podmurówki", to ładną szarą sukienkę w szafie mieć warto. Zwłaszcza takiej jakiej nie ma nikt inny, z kieszeniami, które śmiało zastąpią torebkę, w szafie mieć trzeba.

Projekt Karolina Bourgeon-Zielińska
Foto Rafał Strzechowski
Modelka Ula

2 komentarze: