niedziela, 16 czerwca 2013

Pingouin




Dziś dla odmiany po tych kolorowych czerwono-pomarańczowych letnich szmatkach, coś czarnego. Też zdarza mi się coś czarnego popełnić, nie za często, nie za chętnie, ale jednak.
Tę kreację nazwałam Pigouin, bo jakoś tak z pingwinem mi się skojarzyło.
Krótki przód, długi tył. Spory dekolt na plecach - idealna na letni wieczór.
W wersji dla zgrabnych do noszenia jedynie z koralami, dla większości jako góra do spodni, czy długiej spódnicy.
W pracowni jest też podobna, choć troszkę inna, w kolorze fuksjowym.

A przy okazji - zapraszam do pracowni do końca czerwca regularnie, bo potem w czasie wakacji to będzie różnie i raczej bardziej przez internet.
W tym tygodniu będę częściej i mogę zostać dłużej, jeśli tylko zapragniecie i wcześniej mnie uprzedzicie telefonicznie.

Projekt: Karolina Bourgeon-Zielińska
Foto: Marcin Wuju Kubera
Modelka: Ula

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz