piątek, 10 maja 2013

Charbon de Lille, czyli czarna jak smoła


Dziś propozycja dla tych, które uparcie bronią się przed kolorem. Czarna jak smoła, lub jak tytułowy węgiel w kopalni w Lille, bombkowata tunika. Ukryje wszystkie ewentualne mankamenty - za duże biodra, wystający wzdęty brzuszek, czy biust, na który działa grawitacja.
Dobrze wygląda na większych dziewczynach, jak i na tych szczupłych - wówczas zmienia się w fajny opływowy oversize. Występuje w dwóch wariantach, które różnią się szczegółami. Żeby się przekonać zapraszam na Jerozolimy, albo w przyszłą sobotę na targi Love&Sale do 1500 na Solcu.

Foto Marcin Wuju Kubera
Modelka Ula Płusa
Projekt Karolina Bourgeon-Zielińska

3 komentarze: